MARS – proszę ,zabierz mnie stąd.

Opis

Jest takie miejsce,o którym zapomniał cały świat… Są takie psy, o których nie wie nikt…
Czekają latami… na co? Na nic.

Jest takie miejsce, o którym przypomniał sobie świat i to jest jeszcze większy dramat i to jest koszmar…. To jedynie jakie mają miejsce, będzie wkrótce zlikwidowane, a psy trafią do schroniska, bardzo złego schroniska, które schroniskiem jest tylko z nazwy, w istocie to obóz przetrwania, gdzie szansę mają tylko najsilniejsze psy. Pomóż nam je uratować. Oto jeden ze skazańców:

MARS – średniej wielkości pies,może nie labrador,ale jest cudowny.. Przeżył już bardzo wiele. Rany na pysku, pourywane, obskubane uszy. Ktoś na pewno go bardzo skrzywdził. Wykorzystał i porzucił z dala od miasta. W przytulisku już od kilku lat. Do ludzi bardzo miły i przyjazny. Boi się przekroczyć granicę boksu, ale cieszy się niesamowicie na widok ludzi. Pozwala się głaskać, przytulać i tarmosić.
Nie nadaje się do domu z innymi psami. Musi być jedynym zwierzakiem w rodzinie.

Jest przekochanym, ruchliwym psiakiem. Rozbroił nas dokumentnie tym chciałbym, ale się boję. Oczywiście przekonany smakołykami zrobił ten odważny pierwszy krok i śmigał kolo nas.

Przed adopcją wymagana jest wizyta wolontariusza i podpisanie umowy adopcyjnej. Nie wydamy psa do budy na łańcuch.

Czeka na Ciebie w woj. łodzkim, w miarę możliwości pomożemy w transporcie.

Jeśli nie możesz ofiarować domu stałego, podaruj chociaż dom tymczasowy, do czasu znalezienia domu.
Dane kontaktowe
tel.730-355-970 730-355-971 Anna

ocelot16@interia.pl