Malutki Santo , z klapniętym uszkiem.

Opis

Zrezygnowany, bez nadziei na lepsze życie, z roku na rok gasł w schronisku. Szary, zwykły kundelek, z klapniętym uszkiem i ze smutkiem w oczach.

Przez ostatnie lata wiele przeszedł i potrzebuje trochę czasu, żeby zaufać nowemu człowiekowi. Potrafi jednak radośnie okazywać uczucia osobom już zaprzyjaźnionym.

Jeżeli w pełni zaufa człowiekowi, bardzo się do niego przywiązuje. To psiak uczuciowy, a jednocześnie nieśmiały i dlatego tym bardziej łatwo go skrzywdzić.

Jego serce już raz zostało zranione. Santo stracił dom, rodzinę i trafił za kraty. Dlaczego? Obdarzył miłością niewłaściwych ludzi. W schronisku długo był zamknięty w sobie. Chodził na spacery, dawał się głaskać, ale nie chciał znów zaufać.

Dzięki wytrwałości wolontariuszy uwierzył, że nie jest jeszcze przegrany.
Polubił cotygodniowe spacery, radośnie szaleje puszczony luzem na wybiegu.
Głaskanie, przysmak, dobre słowo – Santo znów ma po co żyć. Całymi dniami czeka na TEN dzień , w którym przychodzą jego wolontariusze. Czeka, na te pół godziny przyjemności.
My jednak czekamy na inny dzień.

Czekamy na dzień, w którym TEN Człowiek odnajdzie Santo, wybierze go spośród setek innych i zabierze już na zawsze do swego domu i serca. Schronisko, to nie miejsce, aby taki maluch miał zostać do końca…

Nie jest wymagającym zwierzakiem. Trochę spacerów w spokojnym tempie, trochę głaskania i pełna miska, to wszystko czego oczekuje.
Napewno odwdzięczy się za najdrobniejszy przejaw miłości, z wielką radością.

Jest wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony i zabezpieczony przeciw kleszczom.

Dane kontaktowe
tel. 602-184-573

mail. magdalena61@poczta.onet.pl