Duduś- starszy, kochany i wierny pan prosi o dom

Opis

Niechciany, niekochany, nikomu nie potrzebny…

Kiedyś miał dom, kochającą panią i ciepłą dłoń, która głaskała…

Tak było przez wiele lat…

Jednak któregoś dnia wszystko to się skończyło. Panią zabrano i już nie wróciła do domu.

A Duduś, nikomu już nie potrzebny został wyrzucony, ot jak zwykły śmieć…

Długo czekał, wierzył, spał pod kalką, spoglądał w swoje dawne okna.

Przez pewien czas udawał, że to tylko na chwilę, ale potem przestał się oszukiwać.
Nie było już pani, nie było domu, nie było już nic…

I tak Duduś wyruszył w samotna podróż na poszukiwania zaginionej pani.

Nie wiedział, że ona już nie żyje i nigdy nie wróci.

Nie wiedział jeszcze, że to co było – nigdy już nie wróci…

Idącego środkiem ulicy, ledwo żywego Dudusia znalazła przypadkowa osoba i powiadomiła schronisko, które przyjechało po niego.

Okazało się, ze Duduś długo tułając się spał gdzie popadnie i całe jego ciałko obsiadły kleszcze, a za nimi przypałętała się babeszjoza.

Duduś umierał… Liczyły się godziny…

Tak trafił do Warszawy, gdzie został wyleczony i uratowany.

Ten kochany i wdzięczny psiak obecnie przebywa w hoteliku pod Warszawą gdzie oczekuje na kochający dom – już do końca jego dni.

Duduś ma ok.10 lat, jest jeszcze bardzo radosny, wesoły i dziarski.

Jak na wiek przystało – jest przygłuchy i nie ma już sokolego wzroku, ale mimo to – ma w sobie mnóstwo życia i wiary w lepsze jutro.

Duduś jest bezproblemowym psiakiem, nauczony czystości, spokojny, grzecznie chodzi na smyczy.

Akceptuje psy i koty.

Duduś nadal wierzy, a ja razem z nim, że znajdzie się ktoś, kogo wzruszy historia tego oddanego psa, tego którego potraktowano tak podle, a który ma nadal do ofiarowania tak wiele…

tel.796096481